Chudy_Ed |
|
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006 |
Posty: 486 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/7
|
Skąd: Warszawa |
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/post_corner.gif) |
|
Dla mnie powinniście się głęboko zastanowić. Dla mnie Wint to nadzwyczajny w świecie internetowy napinacz.
Przykład : chciałem sprawdzić ostatnio serwer polski, opublikowany przez Mafiozo bodajże. Wchodzę, siedzę chwilę, by zobaczyć, jak wygląda lagometer. Wchodzi ktoś na serwer, to mówię - czemu nie : pogram chwilę. Nie powiem, lagi miałem, czego jednak nie odzwierciedlał mój ping (~65-70) Od początku wiedziałem, z kim mam do czynienia.
Postrzelaliśmy chwilę, moje fragi nie były specjalne, niemniej jednak dostałem wiochę pokroju "no recoil" , "cheat" Nawet po zmianie nicka na klanowy nic to nie dało.
Jeden z wielu przykładów bezsensownego przypierdalania się Winta. Chcecie więcej - na starym serwie DE wszedł kiedyś Powers bodajże (ważne, że kumpel Winta) Była Algieria, RO. Niestety, z niewiadomych mi względów mój przeciwnik zaczął zastawiać wszelkie możliwe narożniki i ściągał mnie z selfów. Jako że kamperstwo na ffa/tdm tępiłem zawsze i tępił będę, kicknąłem typa. Później moim oczom na forum TFP ukazał się temat (a może post?), że rzekomo wywaliłem typa z serwa, bo mnie jechał. Twórca tematu/postu : Winters.
Wasz klan, Wasza decyzja:) |
|