|
| Dowiedz się, kim jestem - Delt4 |
|
|
Wysłany: Pią 18:03, 15 Gru 2006 |
|
|
Chudy_Ed |
|
|
|
Dołączył: 11 Mar 2006 |
Posty: 486 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/7
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
"(...)Najważniejszym elementem był aim, potem taktyka(...)”
Osoba, z którą rozmawiam : [link widoczny dla zalogowanych]
Chudy_Ed : witam Chudy_Ed z tej strony
Delt4 : Witam. Delt4 aka GraveDigger z tej strony
Chudy_Ed : Czy mógłbyś na wstępie powiedzieć coś o sobie - ile masz lat, gdzie mieszkasz, co robisz w życiu?
Delt4 : Hmm jak widzisz z mojego opisu jestem "prawie emerytem" lat 31. Mieszkam w Warszawie i aktualnie pracuję, a w międzyczasie piszę doktorat. Jeżeli mam chwilę czasu, lubię pograć sobie dla odprężenia w CS-a ver 1.6
Chudy_Ed : Nie jesteś emerytem w tej grze, nie muszę szukać daleko, mój kumpel z klanu jest prawie Twoim rówieśnikiem:) Widzę, że jesteś wykształconym człowiekiem, w jakim kierunku poszła Twoja edukacja? Nauki humanistyczne czy raczej ścisłe?
Delt4 : Można je określić jako ścisłe aktualnie stopień mgr inż. uzyskany na Politechnice Warszawskiej
Chudy_Ed : Nie no nice:) Wreszcie jakiś człowiek na poziomie grający w SH. Czy oprócz komputerów i pisania doktoratu posiadasz jakieś inne zainteresowania i zechcesz nam o nich opowiedzieć?
Delt4 : Technologie wytwarzania rożnych elementów oraz fotografia, która coraz bardziej mnie wciąga.
Chudy_Ed : Co do pierwszego hobby nie wypowiem się, bo jako człowiek reprezentujący średnio wykształcone społeczeństwo nie zrozumiałem jego istoty. Ale drugie brzmi już bardziej ludzko. Co fotografujesz? Są to raczej krajobrazy czy fotografujesz ludzi, najczęściej kobiety, na dodatek skąpo ubrane?
Delt4 : Krajobrazy i zwierzęta, jeżeli chodzi o kobiety to fotografuję aktualnie moją dziewczynę. Najtrudniej foci się ludzi, nie zawsze można złapać ciekawy kadr.
Chudy_Ed : Nie wiem, czy się ze mną zgodzisz, ale fotografia jest dosyć drogim przedsięwzięciem. No chyba że cykasz foty na weselu rodziny.
Delt4 : Zależy od sprzętu jaki kupisz. Jeżeli lustrzankę cyfrową, to wydatek jest rzędu ok. 2.5 tys. złotych. Potem 2-3 obiektywy , które też nie są tanie. Ogólnie to dość drogie hobby, ale dające dużo satysfakcji. Jeżeli chodzi o wesela, to cięzko taki sprawy się fotografuje, słabe światło wymaga lampy oraz b. jasnych obiektywów.
Chudy_Ed : Poprzez przykład wesela chciałem pokazać dosyć "przyziemną" fotografię w naszym życiu:p. Przejdźmy do e-gamingu. W jaki sposób zaczęła się Twoja przygoda z graniem przez Internet?
Delt4 : Dawno temu kumpel namówił mnie na założenia neta, aby pogrywać z nim w Medala. Jednak po krótkim czasie rzucił to, a ja w tym zostałem na dłuższy czas. Zaczynałem swoją karierę pod nickiem HULK na serv Świnoujście z ustawieniami full real oraz zero apteczek. W tamtym czasie najlepszym graczem w SH był Rudolf Hess. Można powiedzieć, że Hess stworzył mnie, dostawałem od niego na początku niezłe baty, ale potem to się odwróciło w drugą stronę.
Chudy_Ed : full real? Masz tu na myśli real on? Zero apteczek to takie... realistyczne.
Delt4 : Dokładnie jednak kuźnią talentów jest REAL=OFF, czemu? Bo trzeba sobie wyrobić dobrego aim-a (aby sadzić tzw HS-y)
Chudy_Ed : real off to zdecydowanie tryb dla oldskulowych graczy. Wymieniłeś nick Rudolfa Hessa. Jakich jeszcze graczy z tego okresu mógłbyś wymienić jako tych "czołowych"?
Delt4 : L@ma chyba był najlepszy, ale kiedy ja zaczynałem grać, przeszedł w stan inactive. Więc jak ja zaczynałem grać Hess był najlepszy. W następnej kolejności z tzw młodszej generacji graczy to LeithWolf aka Omega, oraz gracze klanu arena AWA, Blo, Witek, Mietek i PIt. Ostatnia greneracja to Rath - stary nick warka. jak zaczynał grać był wtedy niezłym noskillem, że do składu nie mógł się załapać jako 5-ty, oraz Bain
Chudy_Ed : Hehe dla mnie to czarna magia, ale pewnie starsi gracze wiedzą, o co chodzi. Jak wyglądał Twój start w klanach SH?
Delt4 : Mój pierwszy klan nazywał się Lech Supporters. Przyjęli mnie chyba ze względu na mój niezły noob skill (granie pompką). Potem grałem przez jakiś czas w klanie Arena, BIA, ProLamers, jakims niemieckim klanie, nawet niezłym, ale nazwy nie mogę sobie przypomnieć, oraz jako freelancer w WSC. A grałem w tym klanie często ze względu na kłopoty innych z pingiem, a może ze względu na skilla. W każdym bądź razie diabli wiedzą. Było jeszcze F4, gdzie dwójka z ASSASINS zaczynała szykować się powoli na podbój Clanbase. Ostatnim klanem był zagraniczny team UFP, chyba jeden z lepszych w tamtym czasie.
Chudy_Ed : Jednym słowem mówiąc, bogata kariera. Oczywiście za Twoich czasów grano tdm'a. Jak wyglądał sposób gry na tym trybie? Jakie ustawienia i ogólnie jak wyglądała rozgrywka?
Delt4 : Ustawienia real=off, lean=off , czasem ustalało się dodatkowe zasady, takie jak brak pompki, brak granatnika (naderifle), zakaz uzywania mg42. czasem nawet granatów. Jak widać z powyższych ustawień, najważniejszym elementem był aim potem taktyka. Jeżeli nie dało się zepchnąć na swój respawn oraz opanowywało się większą część mapy, wygrywało się mecz.
Chudy_Ed : Heh... Wtedy to było dobrze, teraz tdm opiera się tylko na kampieniu w budynkach i czekaniu na przeciwnika:/ Pewnie dlatego wielu z was, starych wyjadaczy, porzuciło tę grę.
Delt4 : Dokładnie, dzisiejszy TDM bardziej przypomina obj-a. W tamtych czasach, jak grałeś bardzo dobrze na real=off, ci przyzwyczajeni do reala nie dawali sobie rady z tobą (kiepski aim, a potem płakali, ze grasz na aimbocie, choć on wtedy nie istniał pod SH )
Chudy_Ed : poruszyłeś temat cheatów w SH. W latach Twojej świetności grało się na "screeny" W dzisiejszych grach jest to nie do pomyślenia, dopałki uległy ewolucji i spokojnie można je odpalić po zminimalizowaniu gry. Jak to było wtedy? Nikt o nic nikogo nie podejrzewał? Czy też było więcej kultury i tolerancji w grze?
Delt4: Ogólnie Polacy na temat haxów mieli mierne pojęcie w tamtych czasach, dlatego łatwiej było znależć haxów wśród SWE i Holendrów. Owszem były podejrzenia, ale nic nie można było udowodnić takiemu HungryWolf-owi z klanu mTm. Był Bogiem na dopalaczach, choć przyznam, że chłopak mimo haxów umiał bardzo dobrze grać.
Jeżeli chodzi o kulturę było z tym różnie, najgorzej w czasach kiedy kończyłem już swoją karierę w SH.
Chudy_Ed : Od razu, widząc nick HungryWolf, skojarzyło mi się to z clanem ASSASINS (ale dlaczego, nie pytaj ) Co powiesz na temat tego clanu i jego membersach - Miguelu Bainie i Robercie Rath’ie?
Delt4 : Hmm można powiedzieć, że tych dwóch stworzyłem tak, jak Hess stworzył mnie. Dlaczego Rath i Bain byli tacy dobrzy? Pewnie inni sobie zadają te pytanie. Odpowiedz jest prosta: po prostu bardzo dużo grali, po kilkanaście godz. dziennie przez cały tydzień. Pamiętam, że Bain na serwerze publicznym UFP ( były na nim statystyki) w ciągu 3 tygodni zabił 12 tyś osób, wiec daje to wyobrażenie, ile czasu grali z Rathem w tę gierkę. Następna sprawa to bardzo duże doświadczenie w rozgrywaniu meczy szczególnie 2on2. Doskonale się uzupełniali, jak nawet jeden grał na 70-80 procent swoich możliwości ,to drugi grał na 120 %. Ile meczy rozegrali, nie mam pojęcia i oni też chyba nie wiedzą, ale pewnie ze 200 CW w Clanbase (często jak freelancerzy uwielbiali to robić ) Rath grał lepiej Thompsonem, Bain Mp40
Chudy_Ed : Czy Ty, jako ktoś z ich bliskiego otoczenia, mógłbyś odeprzeć zarzuty o rzekomym cheatowaniu tych dwóch jegomościów?
Delt4 : Powiem tak: w tamtych czasach, kiedy byli w formie, wygraliby na lanie (których nie było) z 90%-ami graczy z Europy. Skilowo byli w Top 8 w Europie, jeżeli chodzi o SMG. Jak dużo meczy rozegrałeś, w przeciągu 5 min grania meczu można wyczuć, że tamci "coś" mają tzw wypad za winkla na fullauto i odrazu HS. Może się komuś udac 1-2 5 razy, ale nie w większości przypadków. Jeżeli chodzi o zarzuty, stawiane przez innych, to albo byli słabi w SH albo sami jechali na WH i nie dali rady, stąd może się tworzyć ich frustracja
Chudy_Ed : Hehe mówisz o wh, jednak dzisiaj bardziej popularne są no recoile. Czy posiadasz jakiekolwiek pojęcie o dzisiejszym SH? Jakieś polskie/europejskie klany obiły Ci się o uszy?
Delt4 : No-recoil jest bezużyteczny, jeżeli potrafisz sprzedawać Hs-y. Jeżeli chodzi o WH, to słaby gracz ,używając go na real=off , i tak przegra z dobrym graczem, oczywiście zupełnie inaczej wygląda to jak skille są na podobnym poziomie albo haxor jest troche słabszy, wynik przypuszczalnie będzie na niekorzyść tego, co haxów nie używał. Tak było kiedyś dzisiaj może być inaczej, jak ktoś wymyślił aimbota. Jeżeli chodzi o polskie klany, to znam chyba 2 graczy, co grają na jako takim poziomie : ToughGuy i Magic, chyba z 2fast4u, o ile ten klan istnieje pod tą nazwą. Innych klanów z Polski nie znam
Chudy_Ed : Masz jeszcze zamiar wrócić na Stalingrad albo Algierię na spearheadowych serwerach? :> Na pewno przydałby się nam, polskim graczom, jakiś wzór skilla i aima:)
Delt4 : Żebym grał tak jak dawniej Thompsonem, MP40 czy Mosinem, musiałbym bardzo dużo grać przez 1 miesiąc, a na to nie mam teraz czasu jak kiedyś. Następna sprawa to przyzwyczajenie się do płynności gry, jak się nie gra dużo ma się wrażenie, że obraz się trzęsie i warpuje (wina bugów oraz niedopracowania silnika gry). Dodatkowo nie ma żadnego PL serwera z TDM (real =off lean=off) ,więc nie ma do czego wracać. Serdecznie Pozdrawiam wszystkich, którzy grają jeszcze w tę umierającą grę, a w szczególność starych towarzyszy broni : Omegę, Baina, Rath-a , Magicka, Aliena, TG i innych z którymi grywałem w klanach.
Chudy_Ed : Dziękuję Tobie, Delta, za chwilę spędzoną na zrobienie tego małego kroczku w rozwoju polskiej sceny SH. Nie pozostaje mi nic innego jak uprzejmie się pożegnać (), powrotu do SH i życzyć sukcesów w życiu.
Delt4 : Dzięki na ra. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|