-Illu$ioN- |
|
|
|
Dołączył: 28 Gru 2006 |
Posty: 273 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Skąd: Poznań |
|
|
|
|
|
|
Witam
Zignoruje glowny cel przewodniki dzialu czyli wywiady, ale uwazam ze temat ktory chce poruszyc pasuje wlasnie do tego dzialu bo przeciez zwie sie Spearhead world.
W sh gram od jesieni 2003, czyli zaczelem grac 9 miesiecy po premierze. Kiedys wiadomo zylo sie cb, do 2006 łupałem ostro. Moj swiat ograniczal sie do (szkoly , po szkole graniu w sh, spaniu - no ale na szczescie zachowalem trzezwosc umyslu i weekendy poswiecalem na - imprezowanie, przez co nie stalem sie "no-lifem" jak to sie nie ktorym zdarzalo , co jak co ale kumple i kobiety i alkohol jednak zawsze mnie bardziej krecily hehe ). W czasie kiedy ja zaczynalem grac , serverow polskich nie bylo wiele , no moze z 10 -15 (tak to duzo jak na polskie sh), ale wtedy samych Polakow grajcych w sh bylo paruset. Co dawalo mozliwosc szybkiego ogrania sie , bylo wiele klanow i wiele lig , najlepsze obrosly legendami do dnia dzisiejszego . Kiedys jak i dzis byli zaplency , ja z cala pewnoscia nim bylem, staralem sie tygodniami o publiczny server - udalo sie , pozniej stworzylem wraz z n0 n4m3dem portal o sh + forum. Staralismy sie zacisnac wiezi pomiedzy graczami SH. Udalo sie ale nie na dlugo , ponziej tak sie zlozylo ze medala mi sie odechcialo.. wolalem sie bawic jak kazdy w wieku 17-18 lat. Nie mial sie kto zajac serverami pod gre jak i pod strone. No i wszystko padlo.. aczkolwiek pojawiali sie nastepni (w tamtym czasie powstalo m.in. TeamForce). Gra jeszcze wtedy sie jako tako miala, istnialy drabini tdm i obj. (kiedys gralo sie jest Round Based Match i Tug of War). Za tamtych czasow bylo sporo klanow ktore przesiadywaly wspolnie na tsach, katujac medala (off, spary czy publiki). Bylo kilka polskich , i sporo zagranicznych, mozna bylo wejsc pograc , posmiac, pogadac, POGRAC ! Spytacie po co to pisze? A po to ze dzisiaj tez sa jeszcze takie klany , od ponad roku grywam naprawde sporadycznie (moze gdybym mial laczę po kablu bylo by inaczej, a niestety mam WiMaxa ktory uniemozliwia mi granie na maxa - ping ponad 100 ) ale na publiku mozna pograc. Wracajac do tematu takim klanem ktory caly czas zrzesza ponad 30-40 czlonkow jest FUF (Friends under fire), maja server FTO (freeze-tag-objective), rewelacyjna afmosfera, zawsze na ts ktos siedzi , klan jest klanem multinarodowym, mozna u nich spotkacc, anglikow, francuzow,niemcow, wlochow, dunczykow, norwegów, austryjakow, serbow, chorwatow , slowencow, slowakow, czechów, bulgarow, rumunów, turków, wegrow no i co oczywiste polakow. Zdarza sie czasmi ze na tsie jest okolo 30 osob. Wtedy jedna z osob pyta czy gramy mix wara , obj. Zawsze bedzie tych 20 chetnych a takie wojenki sa swietne i to wszystko dla funu. Zadnych punktow, chociaz rywalizacja jak to w medalu zawsze jest. Podobnych klanow jak FUF jest jeszcze pare. To niestety a moze i stety jest przyszlosc medala , jeszcze troche w ta gre beda grac tylko Ci ktorzy maja do niej sentyment i ktorzy graja poprostu aby pograc w gronie ludzi ktorych sie zna, a dopuki jest ich sporo doputy jest dobrze. A skoro jest pare takich klanow to przeciez mozna grac miedzy soba. To wszystko moze sie nadal nakrecac tylko w mniejszym gronie. Nie wiem jaki macie do tego stosunek, dlatego prosze o opinie.
Pozdrawiam |
|